Cześć!
Kim jestem? Jestem zwykłym chłopakiem z blokowiska, jaki wziął odpowiedzialność za swoje życie i zabrał się ostro do pracy nad sobą. Czułem podskórnie, że przegrywam życie, dlatego zapragnąłem zmiany. Widziałem, że „jest więcej” niżeli zwykła, szara codzienność, również w ważnych aspektach życiowych takich jak dom, praca, rodzina… Borykanie się z problemami finansowymi, brak wiary w spełnienie jakie znajduje tylko niewielka część ludzkości, praca od rana do wieczora i marnowanie czasu na rzeczy jakie nic nie wnoszą do mojego życia, korzystanie tylko z uciech jakie wykorzystywane w nieodpowiedni sposób wyrządzają więcej szkody sobie samemu i innym… Zbrzydły mi do tego stopnia, że zacząłem wytrwale szukać rozwiązań, co w konsekwencji doprowadziło mnie do zawrotnej przemiany.
Mój pierwszy szef powiedział, że życie jest jak papier toaletowy : długie, szare i do dupy. 🙂
Następnie na osiedlu powiedział (w gronie osiedlowej paczki przy mojej nieobecności), że do niczego się nie nadaję. Było to przykre, bo jako 18 letni chłopak włożyłem masę pracy, aby wykonywać swoją pracę należycie i stałem się profesjonalistą w tej dziedzinie jak i w każdym z powyższych zawodów. Wiele słów nasuwa mi się teraz aby opisać to, z mojej obecnej perspektywy 😀 ale milczenie okaże się tutaj największą mądrością i stanie się cenniejsze od złota.
Dom, praca i rodzina, a także finanse to ważne filary naszego życia, jednak działając z myślą o tym, aby te filary i życie „nabrały smaku”, zacząłem szukać coraz lepszych rozwiązań i bardzo interesowało mnie słowo „więcej”. Brakowało mi po prostu jakości i „tego czegoś”. Zacząłem szukać sposobów i usuwać ze swojego życia „marność” i „przeciętność”. Dzięki temu doszedłem do miejsca spełnienia, i pozostało mi już tylko sięgać po więcej. Dzięki Bogu i współpracy z Jego łaską – droga wiary okazała się tutaj najlepszą decyzją jaką w życiu podjąłem. Dlatego pragnę dzielić się tym z innymi i pomagać im w osiąganiu ponadprzeciętnych rezultatów (…).
Od czego zaczęło się?
Od chęci zmiany, a następnie wytrwałego szukania. Kosztowało mnie to nie mało… Jednak przemiana i wzrost jakich doświadczyłem są nie do pojęcia dla innych, a dla mnie samego są tak ogromną radością, że nie wyobrażam sobie schodzić z tej drogi. Dzisiaj wiem jak ważnym jest, aby rozwijać się, a najlepiej u boku najlepszych. Spotkałem Boga, który dał mi nowe życie i nieograniczone możliwości. Mówi się, że dla chcącego nic trudnego… Ale same chęci nie wystarczą. Trzeba dołożyć jeszcze starania i ZACZĄĆ DZIAŁAĆ. Marzenia nie leżą na ulicy.
Czego nauczyłem się przez ostatnie lata?
Może podam to na krótkim przykładzie : przyjemność płynąca z jedzenia i doznań zmysłowych są przeze mnie mądrze zarządzane – jem zdrowo, smacznie i nie przywiązuję do tego zbyt dużo wagi robiąc sobie z tego „bożka” – tam gdzie jest Twój skarb, tam będzie też Twoje serce. Osiągnięcie doskonałości i perfekcji wymaga czasu, jednak jest możliwe i – co ważniejsze – zawsze aktualne. Nie musisz mieć wykształcenia czy matury, być z dobrego rodu czy też mieć dużo pieniędzy. To na prawdę nie jest istotne, bo w każdej chwili możesz zacząć po to sięgać bez względu na status społeczny i pozycję w jakiej znajdujesz się.
Zadbanie o ducha, umysł, ciało, zdrowie, rozwój i poszerzanie granic działania, sięgając po więcej (bo zawsze jest więcej) i cieszyć się owocami swojej pracy w sposób jaki wykracza poza możliwości poznania, to spełnienie jakiego wszyscy pragniemy. I to udało mi się osiągnąć. A teraz pragnę, aby dzielić się tym z innymi, być wsparciem, pomagać, doradzać i czerpać od innych mądrość, bo od każdego można nauczyć się czegoś fajnego. A często też nie doradzać i być jedynie wsparciem, bo wiem, że każdy może dojść do tego samodzielnie, dlatego zacząłem kształcić się jako coach. Oczywiście sam nie przestaje korzystać z rad bardziej doświadczonych od siebie. Jeżeli zejdę z drogi nieustannego udoskonalania, to mój upadek będzie wielki. Mam tego świadomość. Pielęgnowanie to kolejny, ważny aspekt.
Projekt powstał po to, abyś mógł „dawać” to co robisz „w najlepszy możliwy sposób”, żebyś mógł cieszyć się PIĘKNYM życiem, a owoce twoich działań mogą okazać się bardzo cenne – tzn. są one nie ocenione.
Uczyłem się od najlepszych, zaczynając od najbardziej znanych pozycji książkowych, poprzez mentorów, kursy i szkolenia. To dało mi tak wiele, że postaram się to wnieść do moich materiałów (w szkole niestety takich rzeczy i umiejętności nie uczyli – jestem osobą która nie zdała matury, bo nie trawiłem systemu edukacji w naszym kraju), i dzięki temu odkryłem m.in., że jestem cenny i nieoceniony – co ważniejsze – ponadprzeciętne rezultaty nie są tylko „dla wybranych”, czyli osób, którym „rzekomo” udało się. Nigdy nie będzie drugiej takiej samej osoby na świecie jak jak Ty, czy ja. Jesteś cenny i możesz osiągać ponadprzeciętne rezultaty, cieszyć się życiem na maksa, poszerzać granice działań i robić wiele dobrego, bez względu na to, jaka jest Twoja aktualna pozycja.
Dlatego jestem tutaj dla Ciebie, abyś mógł sięgać po więcej, zostawić zdezelowaną przeszłość i zaczął od nowa. A może tylko potrzeba kosmetyki? Albo już jesteś w drodze po więcej i cieszysz się owocami swojej pracy?
„Plany zawodzą gdy nie ma porady, z pomocą doradców będą wykonane”.
Bycie życiowym nauczycielem, a także trenerem sprawia mi ogromną przyjemność, frajdę i satysfakcję. Są to jedne z moich największych pasji. Kocham to i kocham w ten sposób służyć innym. Jestem pasjonatem życia, wszystkiego co kręci się wokół niego i przynosi dobre owoce.
Działam na rzecz szeroko rozumianego rozwoju osobistego jako człowiek prosty. Dążę do mistrzostwa w coachingu i specjalizuję się w kluczowych dziedzinach takich jak relacje, produktywność i efektywność, edukacja finansowa, przedsiębiorczość, sprzedaż i biznes. Jestem menedżerem największego biura koncertowego w Polsce i… Zaczynałem od zbierania pomidorów, nie zdałem matury, myślałem, że na zawsze będę tylko szarym myszem biegającym pod stołem zbierającym okruchy i ochłapy : „a może mi coś skapnie, ewentualnie w końcu się uda”. Może obierek spod drzwi nie udało mi się ukraść, ale znam smak biedy, egoizmu i bycia „słabym”. Nie chcę tego więcej – jeżeli ja mogłem, to Ty tym bardziej.